Nowa Europa Wschodnia

Podwójne standardy są groźne nie tylko dla Ukrainy

Episode Summary

Na Zachodzie coraz pojawiają się głosy - oficjalne i nieoficjalne - mówiące o tym, że Ukraina powinna zrezygnować z części terytorium na rzecz Rosji, aby zakończyć wywołaną przez Moskwę wojnę. Zdaniem profesora Pawła Kowala przywódcy Zachodu są przekonani, że święte są granice takich państw, jak Francja, Włochy, czy Hiszpania, a Ukrainy, Gruzji, czy nawet Polski raczej nie.

Episode Notes

Prof. Paweł Kowal z Instytutu Studiów Politycznych PAN wielu przywódców krajów zachodnich paternalistycznie traktuje kraje Europy Środkowej i Wschodniej. 

- To powoduje łatwość powiedzenia: to zrezygnujcie z kawałka swoich terytoriów - mówi Kowal w rozmowie z Piotrem Pogorzelskim

Dlatego właśnie pojawia się chęć udobruchania prezydenta Putina i zaspokojenia, przynajmniej częściowego, rosyjskich ambicji terytorialnych. 

Ekspert zwraca uwagę, że tego rodzaju deklaracje padają często z ust polityków mówiących chętnie o tym, jak ważna jest praworządność.

- Ale to trzeba traktować integralnie. Nie można mówić o praworządności w jakimś kraju, a nie brać pod uwagę norm prawa międzynarodowego, czyli nienaruszalności granic - podkreśla Kowal. Przypomina takżę, że Rosja wielokrotnie uznawała granice Ukrainy i nie ma sporów terytorialnych między Kijowem a Moskwą. 

Gość "Studia Wschód" dodaje, że jest to też “ukąszenie kolonializmu” niektórych państw, które uważają, że mają prawo występować w interesie “kolonialnej psychiki Rosji”, która rozwój rozumie, jako konieczność rozszerzania terytorialnego. Paradoks polega na tym, że same kraje Zachodu uznają za rozwój raczej technologie i innowacje, a nie fizyczną ekspansję. 

Należy jednak wziąć pod uwagę, że nie można wykluczyć, że władze Ukrainy będą zmuszone w czasie negocjacji do rozmów o ustępstwach terytorialnych. 

Podcast opublikowano w ramach współpracy pomiędzy autorem i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite.