Nowa Europa Wschodnia

Nord Stream 2. Amerykanie powołali szeryfa

Episode Summary

Porozumienie amerykańsko-niemieckie dotyczące gazociągu Nord Stream 2 nadaje Berlinowi faktyczny status strażnika, który ma zadbać o to, aby Rosja nie wykorzystywała tego projektu jako broni politycznej. Przekonuje o tym Jakub Wiech z portalu Energetyka24.

Episode Notes

W ramach umowy Niemcy mają zainwestować w ukraiński sektor energetyczny, zobowiążą się do sankcji w razie wrogich działań Rosji i wesprą Inicjatywę Trójmorza. Zdaniem Jakuba Wiecha, który był gościem Piotra Pogorzelskiego, w podcaście Po prostu Wschód  już samo uruchomienie gazociągu jest bronią polityczną - zmienia bowiem już teraz architekturę dostaw gazu ze Wschodu na Zachód. Porozumienie Berlina i Waszyngtonu jest zwycięstwem Moskwy i zmniejsza wiarygodność Stanów Zjednoczonych w Europie Środkowej i Wschodniej. 

Według zeszłotygodniowej deklaracji, Niemcy mają również stworzyć Zielony Fundusz dla Ukrainy w celu "wsparcia transformacji energetycznej Ukrainy, wydajności energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego". Berlin ma wpłacić co najmniej 175 mln dolarów i wspólnie z Waszyngtonem wspierać i promować inwestycje warte co najmniej 1 miliard dolarów. Jednak, jak podkreśla zastępca redaktora naczelnego Energetyki 24, ta suma jest wyjątkowo mała w porównaniu z wpływami ukraińskiego budżetu z tranzytu rosyjskiego paliwa. 

Więcej o tym, jak uruchomienie Nord Stream 2 zmieni rynek gazu w Europie, w podcaście Piotra Pogorzelskiego. Rozmowa została udostępniona bezpłatnie w ramach współpracy pomiędzy autorem podcastu i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite.